Monday, July 16, 2012

Polskie urzędy. Pręgierz i pochwały nr 2

Wczoraj miałem taki przerąbany dzień, że musiałem wziać aż urlop na żądanie. Nagle musiałem załatwić  wydział komunikacji (60km w jedną stronę), urząd skarbowy i urząd dzielnicy.

Sochaczew. Wydział komunikacji.
Wymieniam dowód rejestracyjny. Elegancka poczekalnia, z numerkami. Po 10min podchodzę. Daję papiórki i pani wręcza mi krótki formularz. Zawiera adres email - zawiadomią mnie jak będzie nowy dowód. PLUS. Zawiera też adres zamieszkania. Więc nauczony przez Urząd Skarbowy różnicy między tym, a adresem zameldowania (bez sensu), wpisuję Warszawa. Pani więc pyta
- Wpisał pan Warszawa zamiast Teresin (skąd pochodzę). Na pewno chce pan zmienić, bo to będzie dużo papiórków itd.
No to odparowałem pani, że przecież wyraźnie napisał jakiś cymbał-urzędnik adres zamieszkania i że to co innego.
Skreśliłem i wpisałem Teresin... FAIL.
Do odebrania nowego dowodu rejestracyjnego można wysłać upoważnionego. Ale trzeba zanieść dowód tymczasowy i tak ważny 30 dni. Po co, kurde, nosić dowód który za 30dni straci ważność. Mógłbym jeździć na nim, a ktoś z rodziny odebrałby mi nowy dowód i nie musiałbym 60km w jedną stronę robić. FAIL.

Warszawa. III US Lindleya. 
Wyszła mi  nadpłata podatku, bo mam dzieci i daję darowizny. Więc wezwano mnie do wyjaśnienia. Pilne. W ciągu 7. dni od dostarczenia papiórka. Struchlałem. Zadzwoniłem, ale pani z US była sensowna i wyjaśniła, że owszem, ale mogę dłużej zwlekać, skoro mam wakacje za pasem. Więc zwlekłem i nic złego się nie stało. PLUS.
Polazłem tam dzisiaj, bo już czas był i zaniosłem wszystkie pity. Pani zażyczyła sobie też aktów urodzenia obojga dzieci. Wszak w skarbówce nie wiedzą, czy obywatel ma dzieci czy nie. Komputry mają tylko do pieniądzów. Średniowiecze. FAIL.
Po kontroli pani na papiórku wypisała protokół kontroli - jakie dokumenty przedłożyłem i kazała się podpisać. Wypisała kartkę A4, odręcznie... IMO FAIL.
Tu trzeba przyznać, że ze skarbówkami w kółko mam jakieś historie, czasem z ich winy (wypłacają nadpłatę pit pół roku, do grudnia!). czasem z mojej (źle przelewam podatek), ale nie spotkała mnie krzywda, tylko trzeba się nałazić lub dobrze podzwonić i wyjaśnić. Dla mnie to akurat III US na PLUS.


Warszawa. Urząd Gminy Śródmieście.
Kto tam był ten wie. Duża sala, z 15 stanowisk ds. różnych. Z 10 miejsc do siedzenia. Z 30 petentów na raz. Obok barek?! więc jest jak czekać, ale śmierdzi kotletami z ziemniorami i kapuchą ;)
Musiałem zmienić wpis o biurze rachunkowym. Nadal trzeba nosić papierowy wniosek, jeśli się nie ma podpisu cyfrowego lub profilu epuap. Dostałem numerek do działalności gopodarczej i czekałem 10min PLUS. Pan bardzo się starał. PLUS. Następnego dnia dostałem maila z informacją o wprowadzonych zmianach na stronie ceidg.gov.pl (centralnej bazie działalności w Polsce). PLUS.

Ogólnie chyba na plus. Ale jeszcze mamy w Polszcze wiele do poprawki.

2 comments:

  1. Czyli założyłeś własną działalność :)

    ReplyDelete
  2. Tak. Już jakiś czas temu. Ale w zw. z tym jest sporo roboty i ma się dużo więcej do czynienia z urzędami.

    ReplyDelete